lut 26 2004

na temat wczorajszego dnia


Komentarze: 4

Ja sama siebie nie rozumiem. Wczoraj miałam szajbę, wiem że to denerwuję Anię, ale ja tego nie mogę powstrzymać. Tymbardziej, że byłam taka szczęśliwa, bo widziałam mojego kochanego. Nie widziałam go jakieś 10 dni i już tęskniłam. No i jak go zobaczyłam rano to mi już na cały dzień wystarczyło. Śmiałam się z niczego itd. Było mi przykro jak Ania powiedziała mi że to ją wkur***, ale rozumiem ją. Wieczorem oglądałam mecz, który był baardzo ciekawy, a wynik szokujący wręcz. Bo spodziewałam się, że Manchester wygra. Ale Porto się postarali. Ale mnie rodzinka denerwuje. Siora sie ze mnie śmieje, jak mnie może football interesować. Tata się dziwi, a mama to już wogóle, nie chce ze mną oglądać i muszę do innego pokoju iść. Czuję, że chyba dzisiaj będę miała totalną załamkę. No cóż spróbuję zapobiec. Tak: troszkę poczytam, ugotuję spaghetti, tv a potem spacerek z Anką ale... najpierw to trzeba się obudzić i wstać  :(

paulineczka_14 : :
27 lutego 2004, 17:46
Wiesz ja nie chciałam zle, ale zawsze jest tak jak nie powinno być...Jak juz wiesz ostatnio(ok.1 miesiac)jestem na wszystkich i wszystko totalnie wkórwiona z byle powodu.Często mnie wpieniają chłopcy, ale ja ich całkowicie olewam i mam ich wszystkich gdzieś....(soory)
I.M WEASEL
26 lutego 2004, 12:44
Wiesz ja to cię rozumiem z tym chłopakiem, że ci odpiepszyło... tobie to tylko z powodu szczęścia a mi z byle powodu tzn. nawet czasami nie wim czemu mi szajba wali.....a to siem często zdarza; dobra tam ja jush kończem, bo siem zdeczka rozpisałam...a Ance to jush yba przeszło POZDRO :** P.S a rodzinką siem nie pszejmuj poprostu oglądaj w samotności ;-) hjah hjah
po_co_zyje?
26 lutego 2004, 12:36
p.s. zajechany szablon:)
po_co_zyje?
26 lutego 2004, 12:35
doskonale rozumiem ze rodzina nie jest zainteresowana tym co ty. Moja mysli ze jak umiem narysowac cos ładnie to od razu mam talent. I rozumiem to z chłopakiem. Tez czasem mi odpiepsza:P powodzenia

Dodaj komentarz