wiersz
Komentarze: 4
Metamorfoza
Cóż ja mogę chcieć od życia,
Kiedy prawie wszystko mam.
Dar istnienia, radość bycia -
To co chciałam los mi dał.
"Po próżno Boga błagałam,
Zmarnowałam tamte dni,
To już koniec" - tak myślałam -
"Szczęście nie jest dane mi."
Twierdziłam, że los się bawi,
Bezlitośnie męczy mnie.
Nagle ratunek się zjawił.
Szukać sensu? - wiem już gdzie!
Wszystko we mnie się zmieniło -
Jasność wybieliła cień.
Dobrze, dobrze mi dzis było!
Chcę tak spędzać każdy dzień!
Nie wiem, komu mam dziękować.
Za tych kilka pięknych chwil...
Nie chcę się znów rozczarować.
Już dla żalu nie mam sił.
Dodaj komentarz