Archiwum 29 lutego 2004


lut 29 2004 słowa ranią
Komentarze: 0

Dzisiaj przekonałam się jak słowa mogą ranić. Głupim opisem na gg można kogoś tak bardzo zasmucić.... Nauczyłam się, że pisząc lub mówiąc należy przemyśleć to dobrze. Wiem, że nigdy nie pomyśle już że nie chcę żyć i nigdy tego nie napiszę. Tyle płaczu przez to. Mojego płaczu. I wiem też że ludzie są wspaniali i wrażliwi. Szkoda tylko, że mój kochany nie widzi... że mnie jego zachowanie boli. Przestał zwracać na mnie uwagi. Dlaczego?!

paulineczka_14 : :
lut 29 2004 niewytrzymam już
Komentarze: 2

Wszystko jest takie porąbane...  ;( wróciłam z kościoła, rzuciłam się na łóżko i płakałam. Było mi tak źle. Tak źle wyglądałam w kościele jak zwykle zresztą, a mój kochany... ehhh powinnam szyfrem pisać A więc on był ładniejszy niż zwykle, wszyscy mogli na niego patrzeć a ja chcę mieć go na własność żeby on był tylko mój. Wiem że to niemożliwe, everything is niemożliwe. Wogóle jak można pomyśleć że ja i on... nierealne. Dlaczego ja do tego dopouściłam, że się w nim zakochałam? Chciałabym być niezależna, nikogo nie kochać. A tak apropos to moja mama mnie zaszokowała dzisiaj kompletnie. Taaaakie gały miałam wielkie. Powiedziała że mój kochany jest ładny. hAhA a ona nie wie że.... no. Tak sobie mysl ę " Ja już nie mogę z tym XXXXXXXXXX!!!" ojoj KONIEC nie będę piepszyć hjah po cholere tyle śniegu? jej piękne czarne oczy....

paulineczka_14 : :