Komentarze: 1
No No No sprawy sie komplikuja, ale nie sa to na szczescie takie problemy jak mialam rowno rok temu :/ W szkolce bylo calkiem calkiem tylko ze zimno. Jutra sie troche boje bo bedzie pani pytala soli z chemii :( umiem to, ale pewnie jak zwykle przy tablicy zdretwieje i ani slowa wykrztusic nie bede mogla... no nic powtorze sobie jeszcze. Szkoda ze taka brzydka pogoda. Umowilam sie z anka na wpoldo piatej, do tego czasu musze sobie lekcje odrobic i tak dalej... humor mi sie wali na sama mysl o szkole. Ja bym chciala tylko miec chlopaka i to by mi juz do szczescia wystarczylo :)