Komentarze: 0
Ludzie czy wy mnie znacie? Co wy o mnie wiecie?! NIC i tu macie problem. Chciałabym żeby nadszedł ten dzień, kiedy będę mogła się otworzyć i wykrzyczeć prosto w twarz, tym wszystkim którzy mnie skrzywdzili, jak bardzo ich nienawidzę!!!!! I gdyby dało się tak wprost powiedzieć... przecież istnieją też uczucia pozytywne, ja w to wierzę. Ja chciałabym uwierzyć w ludzi, ale oni sami się proszą o to, żeby dla nich nie pozotało już ani odrobiny szacunku. Kolejny raz przeżywam to samo, już było tak pięknie, przez te kilka (2 czy 3 tygodnie) żyłam sobie beztrosko w spokoju. Ale nie! PAulina życ normalnie nie może... ktoś lub coś musi wszystko popsuć. Tym razem jest nieco inaczej. Mam doła bez powodu, nic takiego się nie wydarzyło a jednak. Może to co zrobiła Anka... w sumie to jej sprawa, ale ja normalnie ryczałam na polskim jak mówiłam jej, że to co zrobiła jest złe, jak ja bardzo się przejechałam mając podobny problem. Wiem tyle że nie wolno chcieć śmierci własnej albo kogoś. Przeznaczeniu się nie pomaga. No proszę jakie piękne brednie tu wypisuję... Jak chcesz mozesz to czytać dalej, ale te słowa raczej nie wniosą nic w twoje życie. Powiem ci tylko jedno, może ja czasem nienawidzę, ale... również kocham, potrafię kochać. Hmm.. i być może właśnie miłość przeszkodziła mi w TYM i WTEDY. Wnioski? Tu kurwa nie ma wniosków, nie wiem wogóle po co to pisałam... a miałam na tym blogu się nie otwierac, nie pisać tak szczerze no cóż, może wszyscy zmienia teraz o mnie zdanie, chociaż nie ma tutaj nic złego. Dołek zapisany za pomocą małych znaczków polskiego alfabetu... życie jest kruche, więc chwytaj dzień i kochaj, aby kochanym być...