Komentarze: 1
Dzisiaj mnie olśniło :) hehe stwierdziłam, że moi rodzice mają złote dziecko (mam tu siebie na myśłi). Wróciłam z kościoła spokojniutko, uhahana, od razu z pyskiem na mamę. Nie dała mi nawet zjeść tylko cośtam pierniczy, że mam szybko sprzątać coś takiego. No to ją wyzwałam i wzięłam się za sprzątanie. Aż mi trudno w to uwierzyć, bo nawet umyłam podłogi :] Jak powszechnie wiadomo mam opinię najwiekszej bałaganiary w rodzinie, a kto wie czy nie w ... we wsi :P Ale co ja poradzę na to, że tak kocham mój mess (ang.). Więc moja mama ma kochaną córeczkę. W końcu mam tylko 2 wady (takie hmm wobec rodziców) otóż 1.jestem chamska 2. bardzo krzyczę. Zauważyłam, że mama już przestała mówić tacie o tym wszystkim. Może się przyzwyczaiła? A tatusiek (bleahhh...) pojechał właśnie do Cze-wy po moją siorkę, bo wróciła z Zakopca :) Zmęczona trochę jestem i nie chce mi sie stukać w te klawisze, ale no cóż.... trzeba hehe. Ja w blogu staram sie być systematyczna. No niestety zaniedbałam mój pamiętnik pisany, taki w zeszycie. Zbieg okoliczności... zaczęłam go pisać w pewien wtorek a dokładnie 20.04.2004 r. nie wiem, czy komuś się ta data kojarzy, mnie też by sie pewnie nie kojarzyła, gdybym jej w tym pamiętniku nie miała zapisanej. W tej notce jest takie zdanie "Dzisiaj zaczął się kolejny rozdział w moim życiu..." A moja Aneczka kochaniutka zaczęła wszystko od nowa... :) oczywiście na blogu. Wstawiłam jej szablonik, muzyczkę i usunęłam wszystkie notki tak jak prosiła. Nie moge w to uwieerzyć, ale od momentu "A moja Aneczka" ani razu nie spojrzałam na klawiaturę, czyli umiem pisać bezwzrokowo!!! Jupi!!! Fajno no to będę teraz ćwiczyć to pisanie. Zresztą tak czułam, że ta notka będzie taka dłuuuga. ŁŁooOOstrzę noże i nożyczki, halabrdy i pilniczki, aparat czeski, gwoździe, pinezki, sztyki patyki dywany guziki... Hjah hjah to się nazywa RAP :P Nom ale spoko znalazłam sobie stronkę z której można fajne nawet mp3 ściągać :) ehh to ja kończę nie wiem po co się tak rozpisałam POZDRO ALL!