Archiwum maj 2004, strona 1


maj 18 2004 tradycyjnie bez sensu
Komentarze: 0

BoSH :/ co tu napisać? Znowu mi jakieś głupoty na myśl przychodzą... JaJeczka dzisiaj w budzie takie odchodziły g-e-o-g-r-a-f-i-a wtajemniczeni wiedzą.... oj wiedzą co się działo. Ja to miałam stracha jak się na wosie dowiedziałam że pani sprawdza te kartkówki... :/ Ale sprawdziła i nie wzywała mnie więc chyba nie jest tak źle hjah hjah... Dobra ja nie będę pisać szczegółów bo ludziom nie warto ufać :/ nie wszystkim. Kurwica mnie bierze jak sobie pomyślę o budzie albo o starym... koleś potrafi co 3 minuty wchodzić mi do pokoju i powtarzać "tobie nie wolno siedzieć przy komputerze, miałaś się uczyć" hjah ale teraz go nie ma więc relaX. Chmurki się zbierają za oknem... co to będzie? Ja burzy nie zamawiałam, no ale mam to szczęście, że się nei boję. W sumie to ja nie mam lęków. Kiedyś bałam się ciemności jezus maria, to był koszmar. Jak wychodziłam z pokoju i musiałam zgasić za sobą świato, to biegiem leciałam do innego oświetlonego pomieszczenia. Teraz to ja mogę sobie godzinami siedzieć w cichym ciemnym i niestety małym pokoiku. Przydałoby się wyzdrowieć, bo mamka cośtam wspominała wczoraj wieczorkiem jak kaszlałam, zebym się na żaden mecz nie wybierała. A ja ostatnio w nogę, na trwace to chyba w wakacje grałam... Życie bez football'a to chała poprostu. A Julita to mnie tak dzisiaj w kosza wymęczyła na W-Fie, że aż mnie ręka boli. Co tu gadać... żegnam

paulineczka_14 : :
maj 15 2004 wiersz
Komentarze: 4

Metamorfoza

Cóż ja mogę chcieć od życia,
Kiedy prawie wszystko mam.
Dar istnienia, radość bycia -
To co chciałam los mi dał.

"Po próżno Boga błagałam,
Zmarnowałam tamte dni,
To już koniec" - tak myślałam -
"Szczęście nie jest dane mi."

Twierdziłam, że los się bawi,
Bezlitośnie męczy mnie.
Nagle ratunek się zjawił.
Szukać sensu? - wiem już gdzie!

Wszystko we mnie się zmieniło -
Jasność wybieliła cień.
Dobrze, dobrze mi dzis było!
Chcę tak spędzać każdy dzień!

Nie wiem, komu mam dziękować.
Za tych kilka pięknych chwil...
Nie chcę się znów rozczarować.
Już dla żalu nie mam sił.

paulineczka_14 : :
maj 13 2004 odzwierciedlenie
Komentarze: 0

Ludzie czy wy mnie znacie? Co wy o mnie wiecie?! NIC i tu macie problem. Chciałabym żeby nadszedł ten dzień, kiedy będę mogła się otworzyć i wykrzyczeć prosto w twarz, tym wszystkim którzy mnie skrzywdzili, jak bardzo ich nienawidzę!!!!! I gdyby dało się tak wprost powiedzieć... przecież istnieją też uczucia pozytywne, ja w to wierzę. Ja chciałabym uwierzyć w ludzi, ale oni sami się proszą o to, żeby dla nich nie pozotało już ani odrobiny szacunku. Kolejny raz przeżywam to samo, już było tak pięknie, przez te kilka (2 czy 3 tygodnie) żyłam sobie beztrosko w spokoju. Ale nie! PAulina życ normalnie nie może... ktoś lub coś musi wszystko popsuć. Tym razem jest nieco inaczej. Mam doła bez powodu, nic takiego się nie wydarzyło a jednak. Może to co zrobiła Anka... w sumie to jej sprawa, ale ja normalnie ryczałam na polskim jak mówiłam jej, że to co zrobiła jest złe, jak ja bardzo się przejechałam mając podobny problem. Wiem tyle że nie wolno chcieć śmierci własnej albo kogoś. Przeznaczeniu się nie pomaga. No proszę jakie piękne brednie tu wypisuję...  Jak chcesz mozesz to czytać dalej, ale te słowa raczej nie wniosą nic w twoje życie. Powiem ci tylko jedno, może ja czasem nienawidzę, ale... również kocham, potrafię kochać. Hmm.. i być może właśnie miłość przeszkodziła mi w TYM i WTEDY. Wnioski? Tu kurwa nie ma wniosków, nie wiem wogóle po co to pisałam... a miałam na tym blogu się nie otwierac, nie pisać tak szczerze no cóż, może wszyscy zmienia teraz o mnie zdanie, chociaż nie ma tutaj nic złego. Dołek zapisany za pomocą małych znaczków polskiego alfabetu... życie jest kruche, więc chwytaj dzień i kochaj, aby kochanym być...

paulineczka_14 : :
maj 10 2004 ojoj
Komentarze: 1

Co tu gadać co tu kryć. Źle się dzisiaj czuję, w sumie to od rana, ale co poradzisz... takie jest życie. Np teraz to ja już spać powinnam, w końcu 10 jest! :\:\ znowu jutro będę niepitomna ::: Jeszcze 2 dni i skończy mi sie ważność konta na połączenia wychodzące i skończy się rumakowanie hjah hjah. Albo wytrzasnę kasę na kartę, alebo moi rodzice dostaną zawału jak przyjdzie rachunek za domowy :D Shit właśnie mi się straszna rzecz przypomniała, otóż... moja stara ma jutro do pracy na 9 a ... AAAAA! :/

paulineczka_14 : :
maj 03 2004 hm
Komentarze: 2
Hm Hm Hm - sami wywnioskujcie z kontekstu o co mi biega :]
paulineczka_14 : :