mataforka

"Już teraz wiem ze dni sa tylko po to by do ciebie wracac kazda noca zlota nie znam slow co maja jakis wiekszy sens jesli tylko jedno jedno jedno tylko wiem... byc tam zawsze tam gdzie ty..." No to zmieniłam sobie szablonik, na ten jakze aktualny w chwili obecnej - z malym ksieciem. Ta książka jest bardzo inspirująca... Ale teraz może nie o książce. Nie mogę zebrać myśli wcale, zle sie czuje. Nie moge wziąć sie do nauki. Slucham romantycznych piosenek... Tak apropos podoba sie wam melodyjka co leci na moim pięknym blogu? Haha tego was nie nauczę... :>:>:> no chyba że dostanę kwiaty :D:D:D Ostatnio nic mi się nie śni (zazdroszcze ance). Ale z jednej strony to dobrze, bo nie sni mi sie adrian. Ostatnio snilo mi sie ze przyjechal do mnie na wielkanoc z bratem. Poszlismy na rolki i bylo tak fajnie romantycznie--> ALE JA TEGO NIE CHCE!! Ja nie chce... nie chce... nie. A wczoraj jak bylam w auchan to szukalam go wzrokiem. Każdy czerwony matiz zawieral w sobie domniemanego adriana :/ ja nie chce byc juz od niego uzalezniona. Teraz kocham innego. I jestem pewna że do adriana juz nic nie czuje. I nie mysle o nim. Tylko dlacxzego on wraca w snach? Nie widzialam dzisiaj mojego LOVERA ;( i kaska jak na zlosc nie odbiera telefonu

Spieszmy sie kochac ludzi... tak szybko odchodza  :(

†††

No No No sprawy sie komplikuja, ale nie sa to na szczescie takie problemy jak mialam rowno rok temu :/  W szkolce bylo calkiem calkiem tylko ze zimno. Jutra sie troche boje bo bedzie pani pytala soli z chemii :( umiem to, ale pewnie jak zwykle przy tablicy zdretwieje i ani slowa wykrztusic nie bede mogla... no nic powtorze sobie jeszcze. Szkoda ze taka brzydka pogoda. Umowilam sie z anka na wpoldo piatej, do tego czasu musze sobie lekcje odrobic i tak dalej... humor mi sie wali na sama mysl o szkole. Ja bym chciala tylko miec chlopaka i to by mi juz do szczescia wystarczylo :)

Mam nathnienie na notkę, ale nie mam zabardzo warunków. Tata sie kręci po mieszkaniu i narzeka że mam sie uczyć :/ W szkole dobrze było poszłam z julita to dentysty i zleciala nam cala biologiaaa... jak mi przykro haheha. Tera po poludniu sobie wyjde na dwora z ania. Mam nadzieje ze bedzie miala dobry humor no i ze ja tez. Polazimy moze spotkamy jej kochanego. Moze spotkamy mojego kochanego, kto wie? Zwazajac na to ze nie mam zbytnio o czym pisac ---> wstawie kilka obrazkow zeby bylo wesolo :)
to julita i agnieszka
to ja i anka
to jest anki samochód
znacie go?

Smutno mi jakoś. LEkcje nie odrobione ale i tak idę na dwór. Słucham dobijającej "foneral song" the rasmus. Przez okno widzę upartych działkowiczów. Zazdroszcze im ze nie boli ich glowa tak jak mnie. Bedzie padac deszcz ale to nic nic. A w moim kubeczku "kochaj albo rzuć" od aneczki - mocna kawa dzięki bogu z mlekiem. Po co ja tą kawe pije? Nawet mi nie smakuje. Lepsze to niz jabool. Nic mi sie nie chce i mam zakwasy po tym glupim ping pongu, pewnie juz pisalam. Ale to wszystko wina mojego LoVeRa! Życze mu zeby go tez wszystko bolalo, a szczegolnie ten tyłeczek... :) mialam dziką ochote go zlapac ale sie pohamowalam na szczescie! No i patrze na te dzialki na tego czornego chopaszka, co to dziewczyny se myslaly kiedys ze to w nim sie bujam :/ Ale o dziwo mój LoVeR nie jest czarny (hurra! świeto!! happy birthday chuju!). No nic po 4 wychodze z anka a o 17 z aga i julita. Choelra ale mi sie cholernie chce cholerować. No cholera nawet cholernie cholerowałam na cholernym niemieckim do cholery dzisiaj! No! Tera EMIN3MA właczamy i jaaaazda! jupijupi