mataforka

Humorek mi zesmutniał po przeczytaniu Anki notki. No cóż bywa... współczuję jej. A ja tesknię za moim kochanym i za moim vice kochanym. Tego vice to niedawno widziałam. Dobrze że się dowiedziałam tego, czego się dowiedziałam - dzięki temu spróbuję z nim kręcić troszkę. Zakochałm się o tak... ale tamtego nie zostawię nie! "od a do z od z do a ja to ja to jasne jak 2 razy 2" własnie se obejrzałam teledysk suczki i aż mi sie chciało tańczyć i przed oczmi stanął mi obraz pijanego Adika na sylwku... :D:D:D

Dzisiaj humor mi dopisuje! Mój kochany - prawie non stop (przesada) na widoku. Mój vice kochany :) teeż. Nic tylko sie cieszyć. Na koncercie oczywiście nie byłam. Do przyrowa nie jadę - bo nie chcę. Wszystko jest debest! Co tu jeszcze dodać... dostałam 4 z fizy i to mi nie zepsuło humora!!! Heheh ja to jestem :) wiosna przyszła a z nią miłość kwiaty śpiew, niechęć do nauki  i t d . . .

"Nim ulotnie sie, obejmij mnie, mocno tak, ostatni raz...." Heh fajnie wczoraj z Aśką wymyśliłysmy - Aśqua de Strońka-Exupry hihihi No! i fajno. Słoneczko swieci i takie tam.... nie mam co napisac, prima aprilis dzisiaj jest! 3 mac sie dziobaski!

Zycie zycie... humora mam dobrego! Ale na dwora juz nie ide, kto by pomyslal ze jest juz szosta. No dzionek calkiem calkie, tylko ze zwalilam biologie :/ odkrylam nowa fajna piosenke hihi DJ Casper -Cha Cha Slide :) niezle do areobiku. Patrze se na zdjecie Aski klasy hihi. Zachcialo wam sie czerwonego. Az razi ta fotka =) No ale moge sie zalozyc ze to czysty przypadek. Zastanawiam sie czy jej sobie nie printnac... ale po zo? Goraco mi sie zrobilo :/ a jak se pomysle ze jutro w budzie normalne lekcje to nonmalnie szukam jakiego noza zeby se zyly pociac :( Nie mam nerwow. Wlasnie pozarlam mala pizze mniam - druga zjem na kolacje. Serio nie wiem co pisac... moze se walne jakis cytacik albo fragment piosenki... no to dobry pomysl. Postanowilam ze ten szablon bede juz miec do konca tego bloga. Specjalnie sobie sciagnelam obraz i kod html. Qrcze miałam napisać że nie wyjdę na dwór. A teraz piszę to zdanie po powrocie ze spacerka.